Rozdział I (fragment)
Zamek
Galiscron był piękną budowlą, zbudowaną z setek tysięcy połyskujących kamieni
szlachetnych. Znajdował się u podnóża góry, zwanej niegdyś Fairy Moun. Nazwaną
ją na cześć królowej wróżek-niegdyś najważniejszego gatunku w całej Antalyi.
Po śmierci wróżki Magicznym Wymiarem zaczęła
panować Julia Ledger - czarownica, która sprawowała władzę absolutną, lecz
zazwyczaj jej czyny nie były godne pochwały. Swoim zachowaniem odpychała od
siebie ludzi, więc samotność, złość i arogancja zaczęły kierować jej życiem.
Ukojenie przynosiła jej tylko rozmowa z jej ukochaną córką - Maggie, lecz wkrótce
i owe rozmowy zanikły.
Królowa,
która została potępiona przez córkę, nie potrafiąc radzić sobie ze złością
postanowiła wygnać z krainy większość stworów, które mogłyby stanąć jej na
drodze do wiecznego panowania krainą.
Wkrótce znalazła sobie przyjaciółkę, złą i
pragnącą wyplenienia ze świata wszelkiego szczęścia. Była nią Victoria La Brun,
czarodziejka, która talentem do magii przewyższała wszystkie inne czarownice.
Mimo tego, że dziewczyny poznały się w bardzo młodym wieku, nie spędzały zbyt
wiele czasu ze sobą, więc widać było zdziwienie na twarzy królowej, kiedy
Victoria stanęła u wrót jej sali z księgą w ręku.
Nie była to zwykła książka, lecz księga,
której zastosowanie ograniczało się tylko i wyłącznie do złych, okrutnych
czynów. Była to Czarna Księga Magii, potocznie mówiąc Księga Zła. Dziewczęta
odnalazły się w tej książce doskonale, więc wkrótce zaczęły planować coś, co na
zawsze zmieniłoby losy Antalyi.
Jednak planować nie skończyły. Z nieznanego
wszystkim powodu Julia postanowiła wygnać swoją najbliższą przyjaciółkę z
Magicznego Wymiaru. Victoria zaprzysięgła zemstę i opuściła krainę w nienawiści
do wszystkich mieszkających tam gatunków. Osiedliła się w zwykłym wymiarze,
zamieszkanym przez ludzi- według niej nic niepotrafiących, słabych pionków w
jej planie, który postanowiła zrealizować.
Z
Julią, czy bez niej.
***
Dziewczyna wyszła na balkon, z
którego widok rozciągał się na cały ogród zamkowy.
Sam Zamek Królewski Caliscron dla zwykłego Śmiertelnika
spokojnie uchodziłby za jeden z zamków na Ziemi za czasów średniowiecza.
Bogaty, staromodny wystrój wnętrz; królowa, która upodobała sobie chodzenie w
sukniach; bogata biblioteka pełna ręcznie pisanych Ksiąg Magii. Caliscron
zdecydowanie wyróżniał się z całej Antalyi. Otaczał go ogromny, starannie
utrzymany ogród. Poza potężnymi murami rozciągało się tętniące życiem miasto, a
jeszcze dalej, poza kolejnymi murami, bezkresny Magiczny Wymiar.
Historia Magicznego Wymiaru
zaczyna wraz z powstaniem roku elfów. Te małe, przebiegłe stworzonka kiedyś
rządziły całą planetą. Były wszędzie; potężnie i niepokonane siały strach wśród
innych gatunków, które dopiero zaczynały ewoluować.
Istnieje legenda mówiąca o
syrenach pływających w Fioletowej Rzece. Ponoć te blond piękności miały władać
wszystkimi wodami w całym wszechświecie; jednocześnie znane były z uwielbienia
do pereł. Któregoś razu jedna z syren oczarowana się perłą, która Przywódczyni
Elfów nosiła we włosach, postanowiła ją ukraść, a samą kobietę zabić, w ramach
kary, że ośmieliła się dotknąć taki przepiękny klejnot. Oczywiście, elfy nie mogły
zostawić sprawy bez zemsty. W ramach kary miały zniszczyć cały ród syren,
zostawiając tą jedną przy życiu, która dopuściła się zbrodni. Wedle legendy owa
syrena wciąż żyje, przetrzymywana i codziennie torturowana przez elfy.
Jednak dominacja elfów, jak
wszystko musi mieć swój koniec. Zadufane w sobie stworzonka tak naprawdę same
zniszczyły siebie. Ciągłe kłótnie i konflikty doprowadziły do wyniszczenia
gatunku. Zajmowane przez nie ziemie: urodzaje, różnobarwne łąki przejęły
czarodziejki. Pierwsza królowa -Marie nakazała te tereny ogrodzić, a miasto od
imienia swoje swojej córki nazwała Antalya. Czarodziejki ród rozwijał się;
wkrótce czarodzieje zaczęli być potęgą wśród wszystkich mieszkańców Magicznego
Wymiaru.
Wraz z upadkiem cesarstwa
zachodnio-rzymskiego na Ziemi część czarodziejek zaczęła się osiedlać na tej
planecie. Półtorej tysiąca lat później ród czarodziei nadal dominował w
Magicznym Wymiarze, a sama Antalya rozrosła się w niesamowite, ogromne
wypełnione magią miejsce. Czarodziei na ziemi nadal można było spotkać, choć w
XXI wieku, w dobie elektroniki, znaczna część z nich wymierała spokojną
Antalyę.
Jednak dwa Jeziora Prawdy
stworzone przez pierwszych czarodziei, którzy przenieśli się na ziemię, nadal
znajdują się na południku zerowym i na pięćdziesiątym stopniu szerokości
geograficznej północnej, oraz południowej, spełniając swe zadanie. Jeżeli godna
osoba znajdzie drogę, a potem wykąpie się w tym jeziorze, zostanie czarodziejem.
Oczywiście, istnieje opcja, że umrze podczas przemiany, jednak czymże byłoby
życie bez ryzyka?
Cudo!
OdpowiedzUsuńAle minus za obrażąnie mnie :c
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietne ♥
OdpowiedzUsuńFantastyczne *.* było parę błędów w budowie zdań, ale niewiele. Nareszcie znalazłam czas żeby przeczytać i jak zwykle się nie zawiodłam ^.^ cudo !
OdpowiedzUsuńA, no i nowy wygląd świetny ;)
UsuńGenialne :') *jak zwylke w sumie XD* ~Gabryś ^^
OdpowiedzUsuńWitaj, zostałaś nominowana do LBA :) Wszystkie szczegóły tutaj: http://lastchancestory.blogspot.com/2015/01/lba.html
OdpowiedzUsuń